Mieszkanie dla młodych

Kto z nas kiedykolwiek nie marzył lub nadal marzy o własnych czterech ścianach o mieszkaniu które pozwalałoby zamieszkać we własnym domu, nawet jeżeli to mieszkanie trzeba byłoby zakupić za kredyt na mieszkanie. Oczywiście kredyt na mieszkanie w banku, ponieważ parabanki póki co nie wchodzą w rachubę. O kredyt na mieszkanie w trybie normalnie obowiązujących jest teraz bardzo trudno z uwagi na różne ograniczenia, z naliczaniem zdolności kredytowej na czele. Poza tym teraz jak wiadomo kredyty są bardzo drogim i deficytowym towarem. Ale są i wiele osób stara się o nie i w kocu kupuje upragnione własne „M”. Pamiętajmy, że jeszcze do końca tego roku funkcjonuje rządowy program rodzina na swoim, który znacznie ułatwia zdobycie własnego mieszkania. Polega on jak wiadomo na dopłatach rządowych, które średnio wynoszą około 67 tysięcy złotych. Jest to poważna kwota, tylko, że jakoś nie mówi się o tym, że pieniądze te należy zwrócić. Na jakich zasadach na razie nie mówi się. Tymczasem po zakończeniu programu rządowego rodzina na swoim ma zacząć funkcjonować program mieszkanie dla młodych, kiedy dokładnie nie wiadomo ponieważ projekt należy jeszcze dopracować. Z pewnością kredyt na mieszkanie w ramach tego programu nie będzie już tak atrakcyjny cenowo, bowiem dopłaty raczej nie sięgną wyżej niż 10 procent kosztów tego kredytu czyli około 25 tysięcy złotych i prawdopodobnie będzie to jednorazowa dopłata a nie jak w przypadku kredytów RsN rozłożona na miesięczne raty. Jak jednak będzie nie wiadomo, ponieważ wszystko jest jeszcze w fazie projektu. Jedną z wad tego projektu, że przy kredycie mieszkanie dla młodych nie ma granic dochodowych. A więc o taki kredyt mogą starać się ludzie z bardzo niskimi dochodami jak i z bardzo wysokimi. Nietrudno przewidzieć, że banki z pewnością o wiele łaskawszym okiem będą patrzeć na osoby z wysokimi dochodami. Jest jeszcze wiele innych wad, ale jest jeszcze czas na dopracowanie tego projektu i uwzględnienie zmian. W jakim kształcie program ten zostanie wprowadzony w życie dopiero zobaczymy.